ForMAT-K Małgorzata Sulewska-Czarnecka fotograf portretowy
fotograf Łódź

O mnie

forMAT K / for MAT KA to pasja zrodzona z miłości do macierzyństwa. Fotografia inspirowana wyjątkowym życiem kobiety – matki. W swojej twórczości staram się łączyć malarstwo z fotografią. Z wykształcenia jestem magistrem sztuki oraz pedagogiem. Jako doświadczony fotograf projektuję także tła artystyczne do sesji studyjnych w Black Drop Factory – serdecznie zapraszam ???? Posiadam tytuł oficjalnego nauczyciela i jurora w kilku międzynarodowych konkursach fotograficznych: NPC – Newborn International Community , AAPC – Afns Award Prime Contest oraz ICP AWARD – Best Newborn Children and Maternity Portraits. Jestem ambasadorką marki Quadralite, Irix Lens i Duonet Wydruki Fotograficzne. Zostałam wielokrotnie wyróżnionym fotografem w konkursach typu – This Magazinie, Child Photo Competition, Art of Portrait Photography, Gallery of Refined Art. W całorocznym, międzynarodowym konkursie 6TH 35 AWARDS zdobyłam trzecie miejsce na świecie jako fotograf w Kategorii Fotografii Dziecięcej Roku 2020. Brało w nim udział 117 514 fotografów, 173 kraje, 444 000 zdjęć uczestniczacych w konkursie. Jedno ze zdjęć opublikowano w katalogu zwycięzców konkursu. W konkursie 5TH 35 AWARDS (2019r) na podstawie rankingu za 3 najlepsze zdjęcia wpisałam się do TOP 35 fotografów na świecie w kategorii „fotografia dziecięca”, TOP 35 fotografów w Polsce oraz otrzymałam publikacje w katalogu. Całkowity udział wzięło 117541 osób ze 173 krajów. W sumie przesłano 418 000 zdjęć. W 2019r. International Kid Model Magazine opublikował wywiad ze mną oraz pokazał trzy moje fotografie, jedna z nich stanowiła jego okładkę. Linki do artykułów online związanych z moją twórczością Art of portrait photography magazine A FASHION MAGAZINE FOR EVERYBODY Szeroki Kadr by Nikon Odkąd pamiętam zawsze ciągnęło mnie w stronę sztuki. Kiedy wielu nastolatków zastanawia się do jakiego liceum pójść, ja wiedziałam. Zawsze podążałam za tym co mówiło mi serce. Tworzyłam, jak szalona, kochałam malować chmury, rysować ludzi i robić zdjęcia przyrodzie. Nagrywałam krople wody spadające z rynny, robiłam zdjęcia plastikowej butelce, którą przenikało światło słońca. W kościele zamiast skupić się na mszy podziwiałam malowidła i rzeźby, a wraz z przyjmowaną wiedzą z historii sztuki rozszerzałam swoje zainteresowanie oknami, sklepieniami itd. Uwielbiam wspominać czasy, gdy przytaszczałam swoje ogromne (prawie 3 metrowe) obrazy z martwą naturą i pytałam rodziców, co o tym myślą , a oni zdumieni i nieśmiało pytali “dlaczego te namalowane krzesła zaszczyciły, aż tak duży format?”. Jak wiadomo życie pisze zaskakujące scenariusze. W pewnym momencie miałam zakaz malowania farbami ze względu na moje zdrowie, ciężko mi było się odnaleźć, ale zachwyciłam się wtedy czymś zupełnie innym. Widokiem malutkiej dziewczynki, jej minkami, buziaczkami i … bardzo pragnęłam to jakoś utrwalić. Wciąż nie mogłam malować, nie miałam nawet już do tego warunków więc sięgnęłam po aparat, który pozostał w mojej dłoni do dziś. Tą dziewczynką była oczywiście moja córeczka. Aktualnie posiadam już dwóch osobistych modeli – pojawił się także Jaś Więcej