Cześć, mam na imię Tomek, fotografią zajmuję się od kilku lat, tak samo jak filmem. Staram się szukać wyjątkowych ujęć. Zdjęcia robię bezlusterkowcem od Sony. Wykonuję głównie plenery ale powoli zaczynam przygodę także ze studiem.
Cześć,
nazywam się Kuba Kępiński i jestem reportażystą ślubnym, fotografem ślubnym, portrecistą. Fotografuję, bo zdjęcia są ważne.
To tak w dwóch zdaniach. Ale strona ‘o mnie’ ponoć nie może zawierać się w dwóch zdaniach. W trzecim napisałbym, że czuje się życiowym farciarzem. A w czwartym, że uwielbiam Coldplay… no ale to chyba oczywiste. Czy jest na sali ktoś kto nie lubi Coldplay?
Napisać, że moja praca wzięła się z pasji do zdjęć to… no jakby to ładnie nazwać, o, truizm czystej wody(?). Zawsze marzyłem o swobodzie, ceniłem estetykę i chciałem robić rzeczy ważne. Na takich też zdjęciach najbardziej mi zależy, swobodnych, estetycznych i ważnych. Dominuje u mnie styl reporterski, modern-vintage, lifestyle. Sesje, które wykonuję mają swobodny, luźny charakter. Często żartuję, skracam dystans, lubię rozmawiać, jestem ciekawy, dziele się wiedzą. Wszystko za co się zabieram robię z zaangażowaniem. Czasem mówię, że “albo zróbmy coś dobrze albo wcale”. Mój ‘life work balance’ to praca, którą niewątpliwie uwielbiam, ludzie, których staram się zarażać optymizmem i satysfakcja, którą trudno przecenić. Ale to tylko kawałek. Pozostała część mnie zaczyna się gdy odkładam aparat. To ta część, która daje i jednocześnie pochłania najwięcej energii – mam na myśli dzieci, rodzinę.Więcej